Po prawie roku od naszej pierwszej interwencji odpowiednia instytucja oznaczyła niebezpieczny dla kajakarzy na Popradzie wodowskaz w Muszynie.
Konstrukcja z grubych szyn została oznaczona tyczką, która powinna wystawać ponad wodę.
Mamy nadzieję, że spływy Popradem staną się jeszcze bezpieczniejsze.
Ku naszemu zaskoczeniu byliśmy jedyni, którzy sprawą się interesowali. Pewnie uchodzimy za upierdliwców.