Dzisiaj jeden z niewielu ładnych dni w Dolinie Popradu. Wykorzystujemy pogodę na drobne przygotowania do sezonu. Uładziliśmy już nieco naszą popradzką przystan w Żegiestowie, poprawiliśmy drogowskazy do miejsc spotkań i teraz przyszła pora rozpakować i nadmuchać nowy ponton.
Ma on zastąpić najbardziej wysłużony, pływający od początku naszej firmy, czyli od 2011 roku. Żal jednak zutylizować tak zasłużoną jednostkę, tym bardziej, że nadal utrzymuje się na wodzie. Zapewne nadal będzie na służbie jako ponton rezerwowy.
Myśleliśmy o próbnym spływie z Muszyny na święta ale prognozy nadal są fatalne. No i jeszcze zamieszanie z pandemicznym lockdown'em.
