Spływ Popradem - Kajaki, pontony, rafting
Deszczowy spływ Popradem w pontonach
W czasie deszczu też można spływać Popradem. Wystarczy pozytywne nastawienie. Nasi dzisiejsi spływowicze zaopatrzyli się w przeciwdeszczowe, foliowe płaszcze i popłynęli rzeką. Dopłynęli wprawdzie nieco zmoczeni, ale zadowoleni z przeżytej przygody na rzece. Dla nas opady są pozytywne - przybywa wody w rzece. Spływy pontonowe to całkowicie bezpieczna atrakcja Doliny Popradu. Wytrzymałe pontony raftingowe są niepodatne na kolizje i warunki atmosferyczne.
Młodzież płynie Popradem
Gimnazjaliści z zielonej szkoły na spływie pontonami.
Spływ pontonowy Popradem może być główną atrakcją dla młodzieży przebywającej na zielonych szkołach i koloniach w naszych okolicach. Ci są akurat z Żegiestowa z pensjonatu Zosia, ale podobne pobyty młodzieży organizowane są również w Krynicy i Muszynie. Specjalnie na takie okazje przygotowaną mamy ofertę obejmującą spływ i logistykę. Niewymagająca trasa, czasy dostosowanie do posiłków, przystępna cena powoduję, że często gościmy u siebie młodzież.
Niedługo piękno rzeki podziwiać będą dzieci z Ukrainy.
Tydzień Dzikich Wód. Spływy Popradem i Dunajcem
Atrakcyjna impreza z wieloletnią tradycją odbywającą się zawsze w okolicach Bożego Ciała. W jej ramach odbywają się dwa spływy kajakowe górskimi rzekami Popradem i Dunajcem. W sumie spływy rzeczywiście trwają około tygodnia. Pierwszy dzień rozpoczął się w Leluchowie niedaleko Muszyny i kajakarze płynęli do Żegiestowa. Potem Żegiestów-Piwniczna i Piwniczna-Stary Sącz.
Od kilku lat rośnie popularność pontonów. W tym roku kilkunastu kajakarzy zdecydowało się popłynąć pontonami.
Aleksander Doba na Popradzie!
Tydzień dzikich wód to impreza zawierające w sobie dwa spływy: Popradem i Dunajcem. Tydzień ma długą tradycję, w tym roku organizowany był po raz sześćdziesiąty któryś.
Pojawiliśmy się z zamówionym sprzętem na starcie w Leluchowie, a tam spaceruje sobie najspokojniej w świecie Pan Aleksander Doba. Dwa miesiące temu Pan Aleksander przepłynął kajakiem Atlantyk. Nie po raz pierwszy zresztą. O jego wyczynie pisano na całym świecie. Przed Polakiem dokonało tego jedynie czterech śmiałków. Wyczyn Pana Aleksandra jest tym bardziej godny uznania, ponieważ płynął on dłuższą niż jego poprzednicy trasą i w drugą stronę (z Europy do Ameryki).
Jak niezwykłych ludzi można spotkać całkiem przypadkiem.
Ciepła woda w Popradzie. Idealna na kajak.