Spływ Popradem - Kajaki, pontony, rafting
Próbny spływ po zimie
Dziś rano wraz z ekipą postanowiliśmy sprawdzić, jak rzeka Poprad wygląda po zimie. W tym celu wypłynęliśmy na pontonie z Muszyny do Żegiestowa, czyli przepłynęliśmy kilka kilometrów Popradu. Muszę przyznać, że widoki były nieziemskie - rzeka Poprad była wspaniale ożywiona, a budząca się do życia przyroda zachwycała swoim pięknem.
Mimo, że minął już kolejny sezon, rzeka Poprad nie zmieniła się znacząco od ostatniego, jesiennego spływu. Wciąż jest to piękny i malowniczy szlak, który zachwyca swoimi krajobrazami i zapewnia niezapomniane wrażenia. Ponton jest się bardzo stabilny i wygodny, co znacznie ułatwia nam przemieszczanie się po rzece.
Śnieg, a z niego woda
Przystań spływów w Zegiestowie dzisiaj w zimowej scenerii. Jeden z nielicznych dni kiedy pada śnieg. Jeżeli w zimie go nie będzie to możemy zapomnieć o przyzwoitym stanie wody w lecie. Z niepokojem patrzymy na słowackie Tatry, gdzie białego puchu jak na lekarstwo.
Ostatni spływ w 2022 roku?
Wrzesień i październik byly wyjątkowo piękne i ciepłe nie tylko w Dolinie Popradu. Spływy odbywały się cały czas mimo, że temperatura i stan wody w rzece nie był sprzyjający. 13. listopada popłynął ostatni zapewne ponton, następnego dnia zrobiło się zimno i pojawił się pierwszy śnieg z deszczem.
Trwają ustyalenie co do spływu na św. Mikołaja. Pożyjemy, zobaczymy.
Jesienna sceneria w Dolinie Popradu
Niestety wrześniowa pogoda nie bardzo nas rozpieszczała. Spływy Popradem odbywają się sporadycznie w przerwach pomiędzy opadami. Na szczęśliwców, którzy wstrzelili się w okno pogodowe czekają atrakcyjne widoki. No i dodatkowo dzisiaj pociąg retro do Muszyny i Krynicy.
Zapowiadają cieplejszy początek października. Pontony i kajaki cały czas czekają na zadowolonych klientów.