Czy możemy pływać?

Sprawdzamy czy możemy już zacząć sezon spływów na Popradzie.
Konsultowaliśmy się ze Strażą Graniczną, która w zasadzie nie widzi przeciwwskazań. Wystąpiliśmy też do SANEPIDu z prośbą o określenie zaleceń co do spływów pontonami. Nie mamy jeszcze odpowiedzi.
Na pewno będą zalecenia związane z COVID. W długi weekend majowy raczej nie popływamy. Wszystko zamknięte, nie ma dla kogo.

Serwis pontonów

Wolny czas wykorzystujemy na przygotowania do sezonu i serwis pontonów.
Poprad jest rzeką bardzo płytką i czasie spływów pojawia się sporo przetarć na specjalnych łatach zabezpieczających. Co pewien czas trzeba je wymieniać i przy okazji naprawić drobne uszkodzenia. Naderwane uchwyty i postrzępione sznurki zawsze się znajdą.
Cieszymy się opinią firmy z najbardziej zadbanym sprzętem.

Sprzątamy brzegi Popradu

Pływać nadal nie można ale pogoda sprzyja pracy na otwartej przestrzeni. Korzystając z okazji wyzbieraliśmy śmieci z brzegu Popradu w najbliższej okolicy naszej przystani. I to tak porządnie, z sortowaniem. Niestety. 36 worków i parę gabarytów.
Przykro, że nikt inny w akcję nie ma chęci się zaangażować.

Koronawirus. Nie pływamy. Telefony odbieramy.

Niestety sytuacja z powszechnym koronawirusem nas też dotyczy.
Poprad jest rzeką graniczną więc obejmuje nas zakaz przekraczania granic. Trasy ze Słowacji oraz na odcinku granicznym Leluchów - Żegiestów - Piwniczna z oczywistych względów są na razie zamknięte. Spływ św. Grzegorza definitywnie odwołany. Dla małych grupek, np. rodzin, możemy zrobić spływ od Piwnicznej w dół do Rytra.
Telefony odbieramy normalnie, czyli od 8 do 20. Można dzwonić i wstępnie umawiać terminy ale kiedy popłyniemy... tego nie wie chyba nikt.